Patrząc na plac budowy, niezależnie od tego, czy jest to budowa dróg czy budowa hal stalowych, niejednokrotnie mamy wrażenie, że panuje tam bałagan. Czasem faktycznie jest to nasze wrażenie, a czasem rzeczywiście nieład – tu wiatka, tam stosik desek, pęczek drutu, tu paczka styropianu, tam maszyny i narzędzia, a jeszcze w innym kącie puszki po napojach i pojemniki po posiłkach na wynos.
Czy na placu budowy może panować nieporządek?
Zdecydowanie nie. Chaos i dezorganizacja nigdy nie powinny mieć miejsca na miejscu budowy ze względów na przykład bezpieczeństwa. Poruszający się po placu pracownicy są narażeni na upadki i wypadki, których skutki dla zdrowia i życia mogą być różne. Kolejną kwestią jest wydłużony czas realizacji – tam, gdzie niczego nie można znaleźć, niczego nie można zorganizować, tam, gdzie nic nie wiadomo prace trwają dłużej. Niewłaściwie składowane materiały budowlane i odpady mogą stanowić zagrożenie dla środowiska – to kolejny powód, by zadbać o porządek. Jeszcze jedną istotną przyczyną, dla której bałagan nie powinien mieć miejsca na placu budowy jest zły wizerunek wizerunek firmy realizującej inwestycję, zła opinia o jakości wykonywanych prac. A gdy jeszcze podczas budowy zdarzy się wypadek…opinia o firmie budowlanej jest zupełnie zszargana.
Kto odpowiada za porządek na placu budowy?
W kwestii odpowiedzialności za porządek na placu budowy powstało wiele niejasności – pojawiły się opinie, według których ponosi ją inwestor lub właściciel nieruchomości. To oczywiście mylna opinia – odpowiedzialnym za zaplanowanie i zorganizowanie wszystkich etapów budowy jest kierownik budowy. To on, by uniknąć chaosu i zapewnić pracownikom bezpieczną oraz efektywną pracę powinien wyznaczyć i ogrodzić teren, rozplanować przestrzeń, wyznaczyć poszczególne strefy (na materiały, maszyny, kontenery), wytyczyć drogi komunikacyjne, przejścia dla pieszych. Nie jest to łatwe zadanie, z pewnością nie dla każdego, ponieważ wymaga staranności i precyzji, jednak włożony w organizację czas i wysiłek przed rozpoczęciem robót się opłaca – sprawny przebieg prac oznacza terminowość wykonania prac i pozwala uniknąć kar umownych za opóźnienia.
A jeśli kierownik budowy porządek na placu budowy ma za nic?
Zdarzają się jeszcze takie firmy, które dziwnym trafem jakoś w chaosie się odnajdują. Tak nie wolno im jednak funkcjonować – w przypadku kontroli nadzoru budowlanego z pewnością posypią się za to mandaty, a jeśli na skutek niedbałości dojdzie do katastrofy budowlanej, kierownika budowy czekają gorsze konsekwencje.